W miasteczku Heinsberg zamieszkał pedofil. Karl D. przesiedział kilkanaście lat w więzieniu skazany za gwałty na małoletnich dziewczynach, w tym jeden wyjątkowo brutalny.... Zobacz pełny opis
W miasteczku Heinsberg zamieszkał pedofil. Karl D. przesiedział kilkanaście lat w więzieniu skazany za gwałty na małoletnich dziewczynach, w tym jeden wyjątkowo brutalny. Mieszkańcy się burzą. Wywieszają plakaty z napisem: "Uwaga krzywdziciel dzieci!", demonstrują pod jego domem, żądają, by zboczeniec poszedł sobie do diabła. Ale przecieżW miasteczku Heinsberg zamieszkał pedofil. Karl D. przesiedział kilkanaście lat w więzieniu skazany za gwałty na małoletnich dziewczynach, w tym jeden wyjątkowo brutalny. Mieszkańcy się burzą. Wywieszają plakaty z napisem: "Uwaga krzywdziciel dzieci!", demonstrują pod jego domem, żądają, by zboczeniec poszedł sobie do diabła. Ale przecież Karl odbył już karę (przyznał się zresztą tylko do pierwszego gwałtu) i chce teraz zacząć nowe życie. Co gorsza, de facto to nie on cierpi z powodu zbiorowej nienawiści, lecz jego brat, który przygarnął go pod swój dach. Policja posuwa się nawet do tego, że próbuje odebrać Helmutowi nastoletniego syna, gdyż przebywanie w towarzystwie Karla rzekomo zagraża bezpieczeństwu dziecka. Gdy kilka kobiet, dotąd wytrwale biorących udział w demonstracjach, postanawia poznać rację drugiej strony i odwiedza dom Helmuta, by porozmawiać z potworem, natychmiast i ku nim kieruje się gniew autochtonów. Czy mieszkańcy rzeczywiście boją się o bezpieczeństwo swoje i swego potomstwa, czy raczej biorą udział w polowaniu na czarownice? Dmuchają na zimne czy próbują rozpalić stos? I kto tu komu zagraża naprawdę? Jak głosi angielski tytuł filmu nie ma "ani wejścia, ani wyjścia" z tej sytuacji. Za dużo emocji, zbyt wiele sensacji. Pedofil stał się w dzisiejszych czasach uosobieniem szatana, a więc łatwo też zrobić z niego kozła ofiarnego. Ale czy społeczeństwo nie ma prawa bronić się przed tymi, którzy złamali jego zasady i wyrządzili innym zło? A po czyjej stronie w tym konflikcie stanie widz? "Idź do diabła" stawia trudne pytania i bynajmniej nie daje łatwych odpowiedzi.