Niewierzący w miłość od pierwszego wejrzenia Rahul poznaje utalentowaną tancerkę, po czym angażuje ją do spektaklu, nad którym intensywnie pracuje.Zobacz pełny opis
Rahul (Shahrukh Khan), lider tanecznej grupy nie wierzy w miłość, ale postanawia wystawić romantyczną sztukę "Maya" (tzn. marzenie, iluzja) i poszukuje idealnej tancerki - uosobienia romantycznej bohaterki. Gdy zakochana w nim od dawna główna tancerka Nisha (Karisma Kapoor) podczas próby skręca kostkę i nie może tańczyć przez 3 miesiące,Rahul (Shahrukh Khan), lider tanecznej grupy nie wierzy w miłość, ale postanawia wystawić romantyczną sztukę "Maya" (tzn. marzenie, iluzja) i poszukuje idealnej tancerki - uosobienia romantycznej bohaterki. Gdy zakochana w nim od dawna główna tancerka Nisha (Karisma Kapoor) podczas próby skręca kostkę i nie może tańczyć przez 3 miesiące, Rahul zatrudnia w zastępstwie spotkaną przypadkowo inną tancerkę, Pooję (Madhuri Dixit). Marzycielska i romantyczna Pooja, od dzieciństwa mieszkająca w domu rodziców swego kuzyna i przyjaciela Ajay'a, właśnie się z nim zaręczyła. Podczas prób do przedstawienia, Rahul i Pooja powoli się w sobie zakochują...
Początkowo w postać ojca Ajaya miał wcielić się Anupam Kher.
Sridevi odrzuciła propozycję reżysera Yasha Chopry, który chciał, aby zagrała Pooję. Aktorka uznała bowiem, że występowała już w filmach z podobnymi historiami.
Obejrzałam ten film drugi raz i zmieniam zdanie ;D cały dzień chodzą mi po głowie piosenki z niego ;):) ja chyba muszę oglądać filmy bolly 2 razy ;D Zakochaj się... ;D Pozdrawiam ;D
... dość nudny początek... może zniechęcić kogoś kto liczy na zawrotne akcje... jak dla mnie dopiero od momentu gdy R. poznaje P. to się POMAŁU zaczyna coś dziać;) ale są takie sceny do których z pewnością będę wracać ;) SRK- niezawodny. Jak co? Jak ZAWSZE ;D
Każdy fan SRK i po prostu bolly musi to obejrzeć. Soundtrack z tego filmu jest fenomenalny. Nic dodać, nic ująć. SRK świetny jak zawsze, fajnie było popatrzeć na młodziutką Madhuri, a Karisma zagrała bardzo naturalnie. Akshay miał trochę małe pole do popisu, ale ostatnia scena z nim była cuuudna <3