Kwiecień w CANAL+ online: "Śmierć na Nilu", "Kobieta na dachu" i "Klondike"

Kwietniowe nowości w CANAL+ online zadowolą najbardziej wymagających widzów. Na platformie pojawią się bowiem zarówno propozycje na świąteczny rodzinny seans, klimatyczne kryminały dla miłośników mrocznych zagadek, komedie romantyczne na relaksujący wieczór, a także nagradzane na prestiżowych festiwalach rodzime produkcje, w tym widowiskowe kino historyczne i poruszający dramat egzystencjalny.    

Swoje premiery w CANAL+ online w kwietniu będą miały takie tytuły, jak nowa adaptacja powieści Agathy Christie "Śmierć na Nilu" z doborową hollywoodzką obsadą, drugi sezon wciągającego serialu kryminalnego "DNA" o detektywie walczącym z duńskim półświatkiem o życie swoich córek, a także między innymi "Orzeł. Ostatni patrol" o elitarnej załodze tytułowej łodzi podwodnej – bohaterskie czyny pływających na niej marynarzy na zawsze zmieniły bieg historii. Na platformie zadebiutuje także głośny i szeroko nagradzany "Klondike" – tegoroczny ukraiński kandydat do Oscara. 

Poniżej przygotowaliśmy dla Was zestawienie najciekawszych premier CANAL+ online na kwiecień. Z pełnym programem platformy można się zapoznać POD LINKIEM TUTAJ. 





Cieszący się dużą popularnością wśród widzów serial scenarzysty "Mostu nad Sundem" i "Forbrydelsen" powraca z drugim sezonem. Jego bohater – duński policjant Rolf Larsen rozpracowujący międzynarodową szajkę handlarzy ludźmi w nadziei na odnalezienie zaginionej córki – mierzy się tym razem z problemami swojego nowo narodzonego dziecka. Oto bowiem okazuje się, że jego malutka córeczka cierpi na poważną wadę nerek. Rolf po raz kolejny zapuści się w niebezpieczne rejony, by ratować ukochane maleństwo. Podobnie jak poprzednie seriale napisane przez Torleifa Hoppego "DNA" przyciąga do ekranu niepowtarzalnym klimatem mrocznego oblicza Skandynawii. Gwiazdami serialu są Anders W. Berthelsen, Zofia Wichłacz, Nicolas Bro, a także Charlotte Rampling. 



"Suspect" to brytyjska wersja cieszącego się dużą popularnością duńskiego serialu "Przesłuchanie". Znany z "Bloodlands" James Nesbitt wciela się tu w detektywa z wieloletnim stażem, który zostaje wezwany do kostnicy na rutynową identyfikację zwłok. Na miejscu okazuje się, że pokazane mu ciało należy do jego córki, z którą od dawna nie miał kontaktu. Zrozpaczony rozpoczyna prywatne śledztwo zmierzające do rekonstrukcji ostatnich dni z życia dziewczyny. Prawda okazuje się dużo bardziej zawiła, niż początkowo przypuszczał. W ośmiu blisko 30-minutowych odcinkach będziemy śledzić razem z bohaterami zagęszczającą się zagadkę aż do jej rozwiązania. Podobnie jak w oryginale, spodziewamy się dusznego klimatu i zaskakujących zwrotów akcji. Poza Jamesem Nesbittem w obsadzie błyszczą Anne-Marie Duff i Richard E. Grant. 



Nowy film Marii Sadowskiej ("Dzień kobiet", "Sztuka kochania", "Dziewczyny z Dubaju") to historia o współczesnym Kopciuszku. Oto bowiem kiedy Nina (Olga Bołądź) zaczyna stawiać pierwsze kroki jako paparazzi, na jej drodze staje syn prezydenckiej pary (Piotr Stramowski). Początek jak z bajki i takie też będą perypetie bohaterów. Oboje trafieni strzałą Amora będą bowiem musieli odkryć, czy łączące ich uczucie to tylko "miłość na pierwszą stronę" czy może czeka ich happy end na ślubnym kobiercu. Ale jeśli wydaje Wam się, że widzieliście to już setki razy, warto wiedzieć, że w rękach Sadowskiej ten pozornie sztampowy scenariusz zdarzeń wzbogacony został o mocne wątki feministyczne. Nina staje bowiem właśnie na nogi po toksycznym związku i zaczyna rozwijać dawno zapomnianą pasję. Jej wątek jest na tyle wiarygodny, że nietrudno jej kibicować. Szczególnie że w bohaterkę wciela się Olga Bołądź, która jak zawsze potrafi przykuć do ekranu. Seans umilają także inne znakomite nazwiska w obsadzie: Artur Barciś, Anna Dymna, Rafał Zawierucha, Zbigniew Zamachowski czy Magdalena Koleśnik. 



Po "Morderstwie w Orient Expressie" Kenneth Branagh wziął się za nakręcenie kolejnego remake'u filmu o przygodach Herkulesa Poirota, w którego sam się wciela. Tym razem legendarny detektyw Agathy Christie bierze udział w luksusowym rejsie po Nilu. Spokój wytwornych gości mąci skandaliczna zbrodnia, do której musiało dojść niemal pod ich okiem. Chociaż sama zagadka będzie się wiła niczym tytułowa rzeka, niezawodny Poirot jak zwykle dojdzie do prawdy w najbardziej spektakularny z możliwych sposobów. Odkrywanie mrocznej tajemnicy i śledzenie pozornie nieistotnych tropów to wspaniały sposób na spędzenie świątecznego dnia z rodziną. Szczególnie że Branaghowi udało się zebrać na ekranie największe hollywoodzkie gwiazdy. Zobaczycie tu m.in.: Gal Gadot, Letitię Wright, Russella Branda, Armiego Hammera, Emmę Mackey i Annette Bening. 



Dorota Pomykała w tytułowej roli kobiety na dachu była jednym z głośniej komentowanych tematów na zeszłorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Nic więc dziwnego, że to właśnie ona zdobyła Orła dla najlepszej aktorki 2022 roku. Jej bohaterka Mirka to sześćdziesięcioletnia położna, a jej życiowa postawa reprezentuje całe pokolenie kobiet wychowanych do podporządkowywania się innym i dbania w pierwszej kolejności o wygody swoich bliskich. Mirka nigdy się więc nie skarży, usługując mężowi i już dorosłemu synowi. Jedyną rzeczą, którą robi tylko dla siebie, jest palenie od czasu do czasu papierosa na dachu bloku. Ten katatoniczny stan zmienia pewne zdarzenie, o które nikt Mirki by nigdy nie podejrzewał: kobieta na skraju postanawia napaść na bank. Czy ta krytyczna sytuacja okaże się dla niej jednocześnie uwalniająca? Pomykała gra tu z takim przekonaniem i zaangażowaniem, że nietrudno dać się wciągnąć w dyskusję nad złożonością jej charakteru. Dodatkowo film Anny Jadowskiej pyta o to, ile podobnych Mirek żyje w polskich wsiach, miastach i miasteczkach? Ile kobiet nigdy nie odważy się żyć własnym życiem? "Kobieta na dachu" oddaje im głos i chociaż na chwilę wyciąga z cienia. 



Mamy w historii naszej narodowej marynarki spektakularne akcje godne pierwszorzędnego kinowego widowiska. Oto bowiem w 1940 roku, kiedy to na plażach Dunkierki trwała gorączkowa ewakuacja alianckich żołnierzy, pod powierzchnią morza swoje tajne i niebezpieczne misje przeprowadzała załoga polskiego okrętu podwodnego, tytułowego "Orła". Film Jacka Bławuta opowiada nie tylko o bohaterskich czynach marynarzy mierzących się z podwodnymi minami, bombami głębinowymi i wrogimi okrętami, ale też oddaje duszny klimat i pełną napięcia atmosferę panujące na pokładzie łodzi uwięzionej wiele metrów pod wodą. Na ekranie plejada polskich gwiazd: Tomasz Ziętek, Mateusz Kościukiewicz, Antoni Pawlicki, Rafał Zawierucha, Filip Pławiak, Tomasz Schuchardt, Adam Woronowicz, a także Tomasz Włosok i Krzysztof Szczepaniak. Film został doceniony dwoma Orłami za scenografię i najlepszy dźwięk. Warto więc zobaczyć i posłuchać. 



Jak można przeczytać w recenzji filmu na Filmwebie: "Klondike", nagrodzony na festiwalach Sundance i Berlinale ukraiński kandydat do Oscara, jest jedną z tych opowieści, które absurd wojny odsłaniają w łatwości, z jaką wdziera się ona do codzienności zwykłych rodzin. W istocie, film Maryny Er Gorbach (scenariusz i reżyseria) przybliża rzeczywistość wojny w Ukrainie sięgającej 2014 roku w taki sposób, że widać w niej szokujący bezsens, przypadkowość, a nawet surrealizm, jak w scenie, w której z nieba spada fotel z przypiętym pasami bezpieczeństwa ludzkim ciałem. Reżyserka nie epatuje przy tym brutalnością, ani makabrą, a groza i tak pojawia się sama. Widać ją nawet w pięknych wizualnie kadrach i artystycznych inscenizacjach. A najlepiej – w dramacie jednostki, pojedynczej osoby, której życie zmienia się na siłę bez jej zgody.