A co ty zdradzona żona jesteś, czy pomylił ci się FilmWeb z Pudelkiem? Co ma piernik do wiatraka, tzn. życie prywatne do dokonań aktorskich? To chyba najgłupsze z możliwych (a niestety bardzo częste) kryteria oceny - "źle się prowadzi, albo popiera partię, której ja nie lubię, tzn. że aktor/ka z niego/niej do kitu"... Mniej więcej tak samo mądre, jak mylenie kogoś z postacią, którą gra.

pilnuj swej dupy oki ?:) pchasz sie buciorami w nie swoje życie ?:) znalazła sie święta :) śmiech na sali :)

a ja częściowo poprę przedmówczynię, niestety to rzutuje i każdy ma prawo do utraty sympatii do aktora z powodów obyczajowych. nie nam jest oceniać, ale nie musimy się lubić.

Facet ma w tej chwili 51 lat (rok temu, gdy powstał ten temat miał 50), co szczególnie w przypadku mężczyzny, nie jest bynajmniej wiekiem podeszłym, więc w związku z czym te prymitywne i chamskie uwagi z polecaniem wdowy po Łapickim jako obeznanej w opiece nad niedołężnymi???
A po co było robić dzieci? Może z miłości, kretynko (bądź kretynie - w zależności od płci). Może dlatego, że to możliwe, że ludzie pragną dzieci, co rozumiem nawet ja, mimo że osobiście mieć dzieci nie chcę.
Ty jesteś w stanie przewidzieć jak potoczy się twój związek i w danej chwili kochając kogoś wiesz, że za lat, przypuśćmy 11, skończy się rozwodem? Naprawdę tragicznie idiotyczne uwagi. I to jeszcze pod adresem tak doskonałego aktora. Bo oczywiście na talent i dorobek człowieka, i to w dodatku odzywając się na tym portalu (filmowym !!!), nie jesteś w stanie zwrócić uwagi. Tobie się chyba wydaje, że jak zadasz tego rodzaju pytania osobie, która coś sobą reprezentuje, to automatycznie wzrośnie wartość czy renoma twojej osoby. Niestety - bądź na szczęście - to tak nie działa.

Co za debilny temat i kretyńska wymiana zdań! Dziękuję Wam rodacy za umilenie soboty!
Eleonoro - pozdrawiam

"zabójca dup", buuuuuuuuuuuuuu

:D

typ rozumowania jaki państwo prezentujecie jest taki - nie podoba się żona, beret na głowę i wychodzę. Współcześni ludzie chcieliby żeby nikt ich nie oceniał, nie mówił że postępują źle. Chcą być tylko chwaleni. Żeby mogli mówić "takie jest życie, takie są czasy".

Nie w tym rzecz - to jest portal filmowy i tu ludzie kina powinni być oceniani ze względu na to jakimi ludźmi kina są, a nie jakimi są np. mężami. To po pierwsze, natomiast po drugie tak naprawdę nie znasz człowieka i siłą rzeczy nie masz podstaw by oceniać jego postępowanie w życiu prywatnym. Ani podstaw, ani prawa moralnego. Jednak Ty to robisz i to w sposób ogromnie prymitywny, złośliwy i po prostu głupi, co jedynie świadczy o Twoim poziomie moralnym. Zastanów się lepiej nad sobą. Skąd pojawiają się u Ciebie tego rodzaju myśli, że komuś chodzi jedynie o tak płytkie rzeczy jakie Tobie przychodzą do głowy. Nie mierz innych swoją miarą i w tym swoim poziomem moralnym. Jak można w ogóle zadawać tego rodzaju pytania po co mu było robić dzieci? A po co było się żenić? Z miłości. Wyobraź sobie, że ludzie są zdolni do tego rodzaju uczuć. Tyle że życie się toczy i często z niczyjej winy miłość zanika. O dojrzałości człowieka świadczy to czy jest w stanie skonfrontować się z rzeczywistością. Nie szanuję ludzi, którzy na siłę tkwią w związkach, bo robią to wyłącznie ze strachu, braku dojrzałości, braku poczucia odpowiedzialności jak i szacunku dla siebie i osoby z którą są. Związek, w którym choć jedna z osób kontynuuje go na siłę unieszczęśliwia i ją i jej partnera/partnerkę, a jeśli są jeszcze dzieci, to także dzieci. Z tymże trzeba mieć kręgosłup moralny i być dojrzałym psychicznie i emocjonalnie, by brać to pod uwagę i w ogóle rozumieć/zauważać i tym samym też myśleć nie tylko o sobie, ale też o innych. Wiele osób woli tkwić w marazmie i usprawiedliwiać się niby to szanowaniem przysięgi, jaką złożyli. Tak jest najłatwiej, ale w ten sposób nigdy się niczego nie rozwiązuje i unieszczęśliwia się masę osób. A potem jeszcze tego rodzaju osoby wyładowują się na innych za to, że tamci podchodzą do życia z większą odpowiedzialnością. I z takich nieszczęśliwych, niedojrzałych nastrojów wynikają właśnie tak idiotyczne docinki jak sugerowanie 50letniemu facetowi, żeby szukał kobiety zaprawionej w opiece nad starcami.

Natomiast co do samej skłonności do oceniania, to im człowiek bardziej rozwinięty tym bardziej ona zanika, aż do całkowitego zniknięcia. Chcesz rozważać kwestie moralne, to lepiej skup się na tej kwestii, bo przymus czy odruch oceniania jest świetnym wskaźnikiem poziomu moralnego.

Faktycznie Ci sie portale pomyliły. To niesamowicie utalentowany aktor , klasyk wśród naszych aktorów.

a Ty jesteś co? Świety/a ? Przez całe życie dokonasz różnych wyborów które życie zweryfikuje, nie omawiamy tu spraw prywatnych tylko sprawy filmowe.